Weirdy Beardy Beard Oil (The Raven) - recenzja

Australijską markę Weirdy Beardy mieliście już szansę poznać przy okazji recenzji peelingu do brody Beard Buff. Dziś przyjrzymy się jednej z dwóch dostępnych w ofercie oliw do brody, a mianowicie The Raven. Zapraszam do lektury.

Przed świętami dostałem bardzo miły prezent w postaci olejków do brody i pomady do włosów (wersja beta) od firmy Barberto z Wrocławia, która jest jednocześnie oficjalnym i wyłącznym dystrybutorem marki Weirdy Beardy w Europie. Co więcej, kontynuując tradycję WB, Barberto sprzedaje również produkty wyrabiane ręcznie (handmade). W swojej ofercie, oprócz olejków, peelingu do brody, kremu do golenia i wosku do wąsów posiada również brzytwę (shavette) w eleganckim skórzanym pokrowcu, pędzel do golenia,kartacz do brody oraz skórzaną kosmetyczkę. Wszystko to znajdziecie na nowej stronie firmy Barberto. Z góry bardzo dziękuję Damianowi oraz całej załodze Barberto za możliwość przetestowania olejku. A teraz zapraszam do recenzji.

Opakowanie

Olejek ręcznie wlewany jest do buteleczki z grubego ciemnego szkła, które chroni go przed działaniem promieni słonecznych. Butelkę wieńczy czarna pipeta, która jest odpowiednio długa, tak aby można było nabrać olejek nawet z dna pojemnika. Całości dopełnia bardzo estetyczna etykieta przedstawiająca logo producenta (brodaty jegomość) oraz nazwę marki, nazwę olejku, a także informację o składzie i sposobie użycia specyfiku.

Pojemność: 50 ml

Kolor: jasny żółty

Konsystencja: mam wrażenie, że olejek jest nieco gęstszy niż inne produkty tego typu, przypomina mi oliwę.

Połysk: oliwa nadaje brodzie dosyć duży połysk, przez co broda wygląda na zdrową i zadbaną.

Zapach

Zapach olejku jest bardzo złożony. Gdy po raz pierwszy odkręciłem buteleczkę w pierwszej kolejności poczułem intensywne nuty leśne, chyba sosnę. Zapach w pierwszej chwili bardzo przypominał mi Woodland Spice od Dr K. Później trafił do mnie orzeźwiający zapach bergamotki, a dopiero przy wcieraniu olejku w brodę poczułem jakby świeży eukaliptus. Zapach jest bardzo przyjemny, intensywny a zarazem bardzo świeży i rześki. Myślę, że określiłbym go jako leśno-ziołowo-cytrusowy. Ale przeanalizujemy jeszcze skład.

Skład

Kukui Nut Oil (olej z orzechów kukui) – pozyskiwany z orzechów Aleurites moluccana (drzewa rosnącego na Hawajach). Cechuje go zdolność penetracji przez barierę warstwy rogowej, dobrze się wchłania, nie pozostawia na skórze tłustego filmu. Zmiękcza naskórek, wygładza, regeneruje skórę, zwiększa jej odporność na działanie czynników zewnętrznych.
Shea Butter (masło shea) – w kosmetykach stosowane jako środek nawilżający, zmiękczający skórę, kojący oraz przeciwzmarszczkowy.
Morocan Argan Oil (marokański olej arganowy) – to wyjątkowo drogocenny i szlachetny olej arganowy, który wytwarzany jest z drzewa arganii żelaznej. Jego zadanie to wzmacnianie włosów, regeneracja, odżywianie łamliwych i przesuszonych włosów oraz zwalczanie łupieżu.
Virgin Avocado Oil (oliwa z awokado) – jest bogaty w szereg witamin, które odżywia skórę (A, B, D, E, H, K, PP oraz skwalen), polecany do olejowania bardzo zniszczonych włosów, doskonale nabłyszcza, zamyka pory włosa, zapobiega parowaniu wody z naskórka, odżywia i wzmacnia cebulki włosowe.
Coconut Oil (olejek kokosowy) – olej roślinny otrzymywany poprzez tłoczenie i rozgrzanie kopry – twardego miąższu orzechów palmy kokosowej – jego rola to nawilżenie i odżywienie skóry.
Virgin Rosehip Oil (oliwa z dzikiej róży) – jest bogaty w witaminę C, która chroni skórę przed wolnymi rodnikami przyspieszającymi proces jej starzenia się.
Bergamot Essential Oil (olejek eteryczny z bergamoty) – ma przyjemny i orzeźwiający zapach oraz działanie dezynfekujące, przeciwgrzybicze i dezodorujące.
Sweet Orange Essential Oil (słodki olejek pomarańczowy) – ma właściwości lekko ściągające, wygładzające i ujędrniające skórę; działa antyseptycznie, wykazuje również bardzo skuteczne działanie uspokajające oraz ładnie pachnie cytrusami.
Rosemary Essential Oil (olejek z rozmarynu) – polecany osobom posiadającym cerę tłustą oraz cerę z rozszerzonymi porami.
White Pepper Essential Oil (olejek z białego pieprzu) – biały pieprz stosowany jest głównie w kuchni, ale jako olejek eteryczny dodaje mocnego pieprzowego zapachu kosmetykom.
Patchouli Essential Oil (olejek paczuli) – wspomaga regenerację skóry, pozytywnie wpływa na skórę popękaną, zmiękcza ją i pomaga usuwać zaczerwienienia, a dodatkowo wspomaga usuwanie obrzęków i działa przeciwgrzybiczo. Ma głęboki, cierpki, gorzkawy i zmysłowy zapach.
Tabaco Absolute – wyciąg z liści tytoniu, który dodaje kosmetykom głębokiego, męskiego i orientalnego zapachu.
Cajuput Essential Oil (olejek kejeputowy) – olejek wytwarzany ze świeżych liści drzewa Melaleuca leucadendron L. znajdujących się z Australii; stosowany jako środek odkażający i antyparazytyczny, przeciwbólowy, przeciwświądowy oraz przeciwgrzybiczy.
Lime Essential Oil (olejek z limonki) – działa odświeżająco, ma właściwości antyseptyczne oraz ściągające, dlatego nadaje się dla cery tłustej ze skłonnością do wyprysków. Ma bardzo odświeżający, cytrusowy zapach.
Cypress Essential Oil (olejek eteryczny z cyprysu) – niezastąpiony w przypadku cery przetłuszczającej się, z rozszerzonymi porami i cery trądzikowej; wykorzystywany w kuracji przeciwzmarszczkowej i opóźniającej starzenie się skóry.
Vitamin E Natural (naturalna witamina E) – neutralizuje wolne rodniki, wygładza, nawilża i odmładza skórę.
Vitamin B5 Natural (naturalna witamina B5) – zmniejsza utratę wody przez naskórek i skutecznie nawilża skórę i włosy, nadając im miękkość i elastyczność.

Sposób użycia

Oliwa może również stanowić odżywkę do włosów. 3-4 krople rozcieramy w dłoniach i nanosimy na brodę lub włosy. Nie spłukujemy. Stosować codziennie. Produkt bardzo wydajny.

Działanie

Olejek, a właściwie oliwa do włosów i brody po pierwsze ma fantastyczny zapach, a to za sprawą połączenia kilku olejków eterycznych, o których wspomniałem wcześniej. Co więcej, codziennie stosowanie sprawi, że broda będzie odpowiednio odżywiona, nawilżona, włosy mocniejsze, mniej łamliwe. Dodatkowo olejek zapobiega podrażnieniom, zaczerwienieniom oraz opóźnia procesy starzenia się skóry. Oprócz brody działa również pozytywnie na skórę eliminując bakterie, swędzenie i przebarwienia pozostawiając skórę odkażoną i świeżą.

Cena: 149 zł za 50 ml

Skąd nazwa The Raven?

Nie wiem czy zauważyliście, ale każdy z produktów Weirdy Beardy w swojej nazwie odnosi się do ptaków. Olejki The Raven, Woodpecker, wosk do wąsów The Peacock itd. Zainteresowany znaczeniem skontaktowałem się z Louisem z Weirdy Beardy, który powiedział mi, że The Raven to jego sygnowany olejek od którego wszystko się zaczęło. Chciał stworzyć produkt wyszukany i jak powiedział “smart”. W tym czasie przeczytał artykuł o krukach, które inteligencją miały dorównywać nawet szympansom. I tak to się zaczęło. Taka ciekawostka 🙂

Podsumowanie

Marka Weirdy Beardy wywarła na mnie dobre wrażenie już podczas testowania peelingu. Spodziewałem się, że olejek będzie dobrym produktem i się nie zawiodłem. Bardzo złożona kompozycja zapachowa, która kojarzy się z lasem, cytrusami i dozą ziół oraz przypraw, sprawia, że olejek jest kuszący i zmysłowy, a zarazem męski i intensywny. Jego działanie tylko potwierdza, że jest do konkretny produkt. Olejek jest dosyć gęsty, działa odżywczo, odświeżająco i antybakteryjnie. Nie pozostawia tłustego filmu mimo iż nadaje brodzie dosyć duży połysk. Co więcej, zawiera dużo witamin. Jedynym minusem może być cena, aczkolwiek pamiętajmy, że butelka ma pojemność 50 ml i olejek jest bardzo wydajny. Polecam spróbować produktów od Weirdy Beardy bo są to produkty w 100% naturalne i robione ręcznie.

Olejek The Raven kupicie wyłącznie na stronie Barberto lub klikając bezpośrednio w ten link. Olejki można nabyć również w zestawach.

Polecam też odwiedzić i polubic profil facebook’owy firmy Barberto i Weirdy Beardy.