Hanz De Fuko Quicksand – recenzja matowej pomady do włosów

Twoje włosy szybko się przetłuszczają, a nie masz czasu ich codziennie myć? Jakkolwiek dziwnie to zabrzmi jest na to rozwiązanie, a mianowicie pomada do włosów Hanz De Fuko Quicksand, która działa jak suchy szampon do włosów. Czy dasz się wciągnąć ruchomym piaskom?

Ostatnio testowałem pomadę marki HDF Hybridized Wax. Byłem z niej całkiem zadowolony. Tym razem w moje ręce wpadł produkt, z którym do tej pory mam nieco problem. Bo jak to można połączyć pomadę z suchym szamponem do włosów. Jak widać na załączonym obrazku można. Sprawdźmy zatem czym jest Quicksand i jak działa.

Opakowanie

Pomada jak wszystkie zresztą zamknięta jest w bardzo prostym, plastikowym pojemniku o lekko “zaparowanym designie”. Wieczko jest zakręcane i aluminiowe. Z przodu widnieje nazwa producenta, nazwa pomady i podstawowe informacje takie jak czas użytkowania po otwarciu, pojemność oraz zapewnienie producenta o braku parabenów i naturalności składników. Tylna etykieta, w kolorze zielonym, informuje nas o sposobie użycia oraz o bogactwie składników zawartych w pomadzie (jest ich aż 58).

Pojemność: 56 g ~ 60 ml

Kolor: brudna biel/ beżowy

Konsystencja

Pomada jest swego rodzaju pastą/ glinką o kremowej konsystencji, która pozwala na łatwe rozprowadzenie pomady w dłoniach; co ciekawe nazwa pomady nie wzięła się znikąd bowiem w dłoniach wyczuć da się niby piasek lub bardziej uczucie “piaskowatości” pomady; podobne odczucie można zaobserwować przeczesując włosy, które stają się bardzo matowe i suche

Zapach

W poszukiwaniu zapachy przejrzałem nie tylko całą puszkę pomady, ale również jak to mówią internety. Bardzo zdziwiła mnie różnorodność opinii na temat zapachu tej pomady. Spotkałem się nawet z wypowiedzią, gdzie zapach pomady został określony jako kokosowy z domieszką pudru dla dzieci. Nie wiem czy tylko moja sztuka tak pachnie, ale ja zdecydowanie wyczuwam tam zapach ziemi, trawy i gliny. Nie jest on wyjątkowo przyjemny, jeśli weźmiemy pod uwagę, że pomady można użyć jako suchego szamponu. W tym wypadku zapach powinien być nieco bardziej perfumowany po to żeby zabić nieświeżą woń niemytych włosów.

Skład

Jeśli chodzi o skład to jest na bogato. Po pierwsze wszystkie składniki (tak przynajmniej zapewnia producent) są pochodzenia organicznego i są certyfikowane. Co więcej, pomada nie posiada paraberów (szkodliwych konserwantów). Jej pełny skład prezentuje się następująco:

• ziemia okrzemkowa,
• olej z krokosza,
• uwodorniony olej roślinny,
• bentonit,
• wosk karnauba,
• dwutlenek tytanu,
• wyciąg z korzenia łopianu,
• witamina C,
• wyciąg z liści czerwonokrzewu,
• betaina,
• masło shea,
• ekstrakt z liści herbaty chińskiej,
• ekstrakt z selenicereusa wielkokwiatowego,
• ekstrakt z cytryny, olejek cytrynowy,
• cysteina,
• ekstrakt ze skrzypu,
• ekstrakt z liści eukaliptusa,
• ekstrakt z jagód acai,
• olej słonecznikowy, ekstrakt ze słonecznika,
• ekstrakt z gorzknika kanadyjskiego,
• hydrolizowane proteiny soi, ryżu, pszenicy, kukurydzy,
• hydrolizowany ekstrakt z alg,
• ekstrakt z owoców kolcowoju chińskiego,
• ekstrakt ze ślazu dzikiego,
• olejek z mięty zielonej,
• fosfolipidy,
• ekstrakt z owocu granatu,
• olej z pestek jabłka,
• witamina A,
• wyciąg z trzciny cukrowej,
• olej jojoba,
• witamina E,
• ekstrakt z wina.

Taka ilość ekstraktów i hydrolizatów z roślin oraz olejków nie może być szkodliwa, a wręcz przeciwnie.

O sposobie użycia, efektach jakie można uzyskać z tą pomadą, o trudności lub łatwości zmywania z rąk i włosów dowiecie się oglądając ten film.

Cena: 99 zł, która jest zabójcza i osobiście uważam, że w tej cenie pojemność nie powinna być mniejsza jak 100 ml

Podsumowanie

Hanz De Fuko Quicksand to produkt z pewnością innowacyjny i nietuzinkowy. Opakowanie nie musi być wcale szałowe, a wystarczy że jest minimalistyczne i schludne. Chwali się skład pomady, który pęka w szwach od nadmiaru zbawiennych olejków i ekstraktów z roślin, wszytko pochodzenia organicznego. Plusem jest też łatwość aplikacji (na wilgotne włosy), łatwość zmywania pomady z rąk jak i włosów (2 mycia normalnym szamponem), wspaniały matowy look oraz objętość jaką włosy osiągają przy wyczesaniu i wysuszeniu ich suszarką. Co nie do końca podoba mi się w tej pomadzie to wyrwane włosy przy nakładaniu na całkowicie suche włosy, ziemisty i dosyć specyficzny zapach, wysoka cena i znikomy chwyt (przynajmniej na moich włosach jest on zerowy). Nie przemawia też do mnie funkcja szamponu na sucho bo jak mam nieświeże i brudne (tłuste) włosy to je myję, a nie tuszuję ich kondycję pomadą, ale powiedzmy że biorę pod uwagę ekstremalne sytuacje. Poza tym polecam sprawdzić pomadę na swoich włosach bo ile ludzi tyle opinii. Pomada zdecydowanie dla fanów przesuchego i przematowego wyglądu włosów.

A Ruchome piaski od Hanz De Fuko kupicie w sklepie Menspace.pl lub klikając w ten oto link.