Na rynku ostatnio roi się od nowych marek i nowych produktów do stylizacji włosów. Dziś jednak chciałbym się zatrzymać i opowiedzieć wam o pomadzie, która jest na pomadowym rynku już długi czas, ale mało się o niej mówi, choćby z tego względu, że większy hype jest na pomadę Reuzel Pink niż na Grease Medium Hold, potocznie zwaną Reuzel Green lub zieloną świnką. A właśnie o tym produkcie pragnę dziś porozmawiać. Zapraszam do recenzji.
Marki Reuzel nie muszę przedstawiać. Na blogu pojawiło się jak dotąd kilka recenzji produktów stworzonych przez barberów z Schörem Barbershop w Rotterdamie. Dzisiaj przedstawiam wam pomadę woskową, popularnie nazywaną w pomadowych kręgach zieloną świnką. Produkt ten jest nieco “przyćmiony” przez mocniejszą wersję w różowej puszcze, podobnie jak wodny Reuzel Red “przegrywa” z mocniejszym wariantem tej pomady w niebieskiej puszcze. Jednak nic straconego bo postaram się wam udowodnić, że Reuzel Green to naprawdę godny polecenia wosk. Do dzieła !
Opakowanie i zawartość Reuzel Green
Reuzel Green występuję w klasycznej już dla tej marki niskiej, metalowej puszcze, która w przypadku tej pomady jest zielona. Puszka ma standardowo uświniony print oraz świniaka/knura w centralnym punkcie wieczka. Są tu też informacje o pojemności i właściwościach pomady, a na ściance bocznej ciekawy ornament. Na odwrocie, czyli pod spodem puszki znajdziemy instrukcję obsługi naszej woskowej świni i skład oraz dodatkowe oznaczenia producenta. Puchy Reuzel to chyba jedne z najciekawszych i najładniejszych opakowań pomad do włosów. Znam osoby, które kolekcjonują nawet puste opakowania.
Pojemność: 113 g; są też puszki 35 g i 340 g tzw. barber size
Kolor: cytrynowy/limonkowy
Typ: woskowa
Konsystencja: pomada ma delikatną woskową konsystencje; jest łatwa w rozcieraniu i aplikacji na włosy
Zapach
Reuzel słynie z fantastycznych zapachów swoich produktów. Do tej pory zdecydowanie najbardziej, spośród pomad do włosów, przypadł mi do gustu zapach różowej świni, ale tej wydobywający się z zielonej puszki jest również fantastyczny. Producent na stronie oficjalnej nie określa go w żaden sposób, ale ja wyczuwam tu zdecydowanie owoce: melon lub arbuz i zielone jabłuszko. Takie połączenie skutkuje bardzo świeżym, słodkim i soczystym zapachem, który nie może się nie podobać. Nie jest może męski, ale jest bardzo uniwersalny, a jego intensywność sprawia, że na włosach utrzymuje się prawie przez cały dzień.
Skład
Pełny skład prezentuje się następująco: Petrolatum, Cera Alba (Beeswax), Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Bis-Diglceryl Polyacyladipate-2, Cera Microcristallina (Microcrystalline Wax), Silica, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, Emu Oil, Fragrance (Parfum), Limonene d, Butylphenyl Methyl Propional (Lilial), Linalool, BHT, CI 47000 Yellow 11.
Jak widać baza jest full woskowa. Mamy tu wazelinę, wosk pszczeli, olej parafinowy, wosk mikrokrystaliczny itd. Ze składu można wyróżnić:
- Cera Alba (Beeswax) – wosk pszczeli – w preparatach do pielęgnacji włosów tworzy na powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni (jest to pośrednie działanie nawilżające), przez co kondycjonuje, czyli zmiękcza i wygładza skórę i włosy oraz nadaje połysk.
- Melaleuca Alternifolia (Tee Tree) Leaf Oil – olejek z drzewa herbacianego – ma bardzo mocne właściwości bakteriobójcze, grzybobójcze i wirusobójcze, stosowaniu przy trądziku, łojotoku, łupieżu. Co więcej, przyśpiesza gojenie i normalizuje wytwarzanie sebum.
- Emu Oil – olej z kupra strusia – jakkolwiek źle to brzmi, chodzi o strusie hodowane dla mięsa (tak jak świnie u nas); sam olej jest bogaty w kwasy tłuszczowe omega, działa przeciwzapalnie, nawilża i pomaga zniszczonej skórze odzyskać sprężystość, zregenerować się oraz przywrócić jej naturalny blask.
Aplikacja i stylizacja z Reuzel Green
Aplikacja pomady jest bardzo łatwa i w przeciwieństwie do różowej świni, zielona nie stawia praktycznie w ogóle oporu podczas wcierania we włosy. A poniżej standardowo fotki i opis efektu:
Włosy suche:
- łatwa aplikacja
- pomada wchodzi we włosy bez problemu, bardzo płynnie i bez szarpania
- łatwa stylizacja
- nie obciąża włosów
- średnio mocny chwyt
- średni wysoki połysk
- brak skorupy, włosy elastyczne
- możliwość poprawienia fryzury w ciągu dnia
Zmywanie: pomadę trudno zmywa się z włosów dlatego jedyną opcją jest ciepła woda + szampon + odżywka (szampon nawet 2 razy), ewentualnie jakiś szampon typu scrub lub degreaser
Cena: od 49,90 zł w górę
Wydajność: bdb
Do włosów: każdej długości i rodzaju
Dla fryzur: klasycznych, zaczesanych np. slick, parting, pomp itd.
Podsumowanie Reuzel Green
Zielona świnia to naprawdę fantastyczny produkt. Jest nieco lżejszy niż różowa koleżanka i dobrze sprawdzi się jako pierwszy wosk dla osób początkujących. Oprócz ładnego opakowania i przepięknego owocowego zapachu, otrzymujemy produkt, który łatwo się wybiera, bezproblemowo aplikuje na włosy, a uczesanie nawet bardziej wymagającej fryzury to nie kłopot. Pomada nie obciąża włosów, nadaje im średnio wysoki połysk i średni chwyt. Niestety jak to wosk zmywa się trudno, więc dobrze będzie zainwestować w szampon i odżywkę do mycia włosów. Nie robi na włosach skorup i da się łatwo stylizować w ciągu dnia. Zdecydowanie polecam !
Zapraszam również do zapoznania się z recenzją wideo. Suby, łapki w górę i komentarze mile widziane !
