Site icon beardrust 2.0

Truman’s Gentlemen’s Groomers Matte Texturizer – recenzja

Matowych produktów ciąg dalszy. Dzisiaj postaram się przybliżyć wam kolejny kosmetyk premium. Tym razem testowałem pastę/krem do włosów amerykańskiej marki Truman’s Gentlemen’s Groomers o sugestywnej nazwie Matte Texturizer. Sprawdźmy zatem czy pasta faktycznie nadaje włosom matowe wykończenie i teksturę.

Opakowanie i zawartość pasty Truman’s

Jak na produkt premium opakowanie pasty jest bardzo “ubogie” ponieważ pojemnik jest wykonany z białego i czarnego plastiku. Dookoła opakowania znajdziemy przezroczystą naklejkę z mnóstwem informacji o produkcie takich jak np. nazwa pasty, skład z wyszczególnionym działaniem niektórych składników, sposób użycia itd. I to tyle jeśli chodzi o opakowanie – minimalizm w czystej postaci.

Pojemność: 100 g

Kolor: biały

Typ: wodno-woskowa

Konsystencja: pasta jest gęsta i niezwykle kremowa; wybiera się bez trudu, a jej rozcieranie w dłoniach jest banalnie łatwe; produkt nie stawia oporu.

Zapach pasty Truman’s

niesamowicie kremowa konsystencja.

W Internecie znalazłem jedynie informację, że zapach jest kosmetyczny, ale mnie takie zdawkowe opisy nie zadowalają. Was pewnie też nie, dlatego poniuchałem i dopiero teraz wpadł mi do głowy pewien pomysł na określenie zapachu tej pasty. Na początku myślałem o wiśniowej galaretce, ale teraz uważam że pasta pachnie jak wiśniowe Delicje (ciastka). Zapach jest owocowy, słodki i bardzo przyjemny. Nie jest bardzo intensywny, więc na włosach prawie go nie czuć.

Skład pasty Truman’s

Water, Lanolin Wax, Cetearyl Alcohol, Petrolatum, Helianthus Annuus Sunflower Seed Oil, Butylene Glycol, Beeswax, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Magnesium Aluminum Silicate, Polyurethane-14, Laureth-4, GC18-36 Acid Triglyveride, Tribehenin, Panthenol, Butyrospermum Parkii Shea Butter, Sodium PCA, AMP-Acrytales Copolymer, Dicetyl Phosphate, Ceteh-10 Phosphate, Betonite (CI77004), Dimethicone, Ethylhexylglycerin, Aminomethyl Propanol, Glycerin, Hydroxyproline, L-Proline, Sodium Hyaluronate, Phenoxyethanol, Chlorphenesin, Disodium EDTA, Bytylphenyl Methyl Propional, Benzyl Benzoate, Linalool.

Skład jak widać długaśny, a w nim przemieszane składniki naturalne i te syntetyczne. Z ciekawszych rzeczy mamy tu:

Aplikacja i efekty z pastą Truman’s

prestyler: Hairbond Wonder / aplikacja na włosy suche / stylizacja: rękoma

Zmywanie: wodą, lekkim szamponem

Do fryzur: raczej messy, bądź luźniejszych slicków czy side partów

Do włosów: producent mówi, że cienkich, ale mogę potwierdzić, że na grubszych też całkiem daje radę; długość raczej każda

Wydajność: 2/3

Cena: 130 zł początkowo (od dziś tj. 11.06.2018 cena spada na stałe do 94,90 zł co czyni ten produkt bardziej przystępnym)

Podsumowanie pasty Truman’s

Marka Truman’s, z którą spotykam się pierwszy raz robi na mnie pozytywne wrażenie. Co prawda opakowanie mogło by być nieco bardziej “pojechane”, ale zauważyłem, że marki premium często idą w minimalizm totalny, serwując nam jednolite opakowania z małym logo po środku i to tyle. Jednak ważniejsze to co w środku, a już po otwarciu puchy uderza nas w nos piękny zapach, który wg mnie jest wariacją na temat ciastek z wiśniowym nadzieniem. W składzie sporo fajnych substancji wpływających nie tylko na układanie włosów, ale i na kondycję. Stylizacja łatwa i przyjemna, a efekty? Chwyt całkiem mocny chociaż włosy leżą raczej luźno. Wykończenie naturalne/lekki połysk i chociaż nie uzyskałem z pastą Truman’s matu o jakim myślałem to efekty mnie zadowalają. Polecam do luźnych fryzur i typowych messy.

Truman’s Matte Texturizer kupisz po obniżce w sklepie Pomady.pl

Exit mobile version