Reuzel Grooming Tonic Texture Cream – recenzja kremu do włosów

Marki Reuzel nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest to jeden z kilku brandów, które kojarzone są z początkami barberingu w Polsce. Charakterystyczna szkoła Schorem, jedyny w swoim rodzaju barber shop w Holandii i dwóch znanych na całym świecie edukatorów Leen i Bertus wciąż zaskakują nas nowościami. Tym razem Reuzel stworzył coś dla fanów ich kultowego złotego toniku, a jest to krem teksturujący do włosów Grooming Tonic Texture Cream. Zapraszam do recenzji.

Opakowanie Reuzel GTTC

Produkt mieści się w tubce wykonanej z tworzywa sztucznego o złotym kolorze nawiązującym do koloru toniku. Jej pojemność to 100 ml. Tym razem nie znajdziemy tu żadnych grafik typu fotel barberski itd. a trochę szkoda bo zawsze te szczegóły cieszyły oko. Na “etykiecie” za to mnóstwo informacji o samym kremie.

Wygląd, konsystencja, zapach GTTC

Grooming Texture Cream jest biały i ma kremową konsystencję niczym balsam po goleniu. Krem jest gładki, śliski i rozciera się w dłoniach bardzo przyjemnie. Początkowo nie jest nawet lepki. Dopiero gdy dłonie z produktem wyschną można poczuć jego lepkość. Co do zapachu, ucieszy on fanów złotego toniku ponieważ pachnie identycznie czyli brzoskwiniowo-jabłkowo.

Skład i właściwości GTTC

Produkt powstał na bazie wody. Zaraz za nią w składzie gliceryna, uwodorniony olej rycynowy czy pantenol. Jest tu także glinka kaolin. Wg producenta powinien on zapewnić naszej fryzurze teksturę, “definicję”, lekki chwyt i naturalny połysk. Krem można stosować na włosy suche jako produkt końcowy oraz jako prestyler na włosy wilgotne ponieważ chroni włosy przed gorącym powietrzem suszarki. Zobaczmy więc efekty.

Efekty z GTTC

Reuzel Grooming Tonic Texture Cream testowałem jako pre i post. W tym pierwszym przypadku:

  • krem wchodzi na włosy super gładko
  • po wysuszeniu dodaje włosom tekstury i objętości oraz nawet trochę je utrwala
  • włosy są całkiem miłe w dotyku, nie są sklejone czy sztywne
  • są w miarę naturalnie matowe
  • można je swobodnie przeczesać ręką

W opcji numer dwa czyli jako produkt końcowy:

  • aplikacja też jest łatwa i bezproblemowa
  • można śmiało czesać grzebieniem
  • krem początkowo zbija włosy w pasma, bardziej utrwala
  • nadaje połysk, który jednak ginie w ciągu dnia, a włosy wracają do bardziej naturalnego wykończenia
  • w obu przypadkach zmywa się bez żadnego kłopotu

Podsumowanie

Grooming Tonic Texture Cream to ciekawy kosmetyk, który łączy w sobie cechy dobrze znanego nam toniku na objętość i teksturę oraz cechy kremu/pasty do stylizacji odpowiadającej za chwyt i finalne wykończenie. Krem na sentymentalny zapach, miłą konsystencję i łatwość pracy. Zapewnia lekki chwyt, dodaje objętości, tekstury i naturalnego błysku. Sprawdzi się przy dłuższych i krótszych stylizacjach, głównie na grubszych włosach. Myślę, że to może być ciekawy produkt dla fanów marki Reuzel oraz osób, które chcą mieć 2 kosmetyki w jednym zawsze przy sobie. Za 100 ml zapłacimy 65 zł. Łapcie swoje tuby w sklepie barberstore.pl.

A teraz zobacz krem w akcji i sprawdź jakie daje efekty na włosach. Jeśli film Ci się podoba i jest dla Ciebie pomocny, zostaw suba i łapkę w górę oraz udostępnij go znajomemu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.