Marka Mr Bear Family mocno bawi się konwencją edycji limitowanych swoich produktów. Opierając kosmetyki na tej samej bazie tworzą nowe, sezonowe zapachy i edycje specjalne. Chwilę temu na rynku pojawiła się limitka Wintergreen (olejek i balsam do brody) o słodkim zapachu mięty i ziół. Dziś jednak chciałbym skupić się na ostatniej kolaboracji marki Mr Bear z jednym ze szwedzkich barber shopów – Honest Al’s.
Honest Al’s Barbershop
Honest Al’s Barbershop to jedno z ciekawszym miejsc w Sztokholmie gdzie można oddać swoje włosy czy brodę w ręce profesjonalnego barbera. Nic więc dziwnego, że razem z marką Mr Bear stworzyli własną limitowaną linię kosmetyków – Honest Al’s The Unique Elixir. W jej skład wchodzi pomada matowa, olejek i balsam do brody. Design opakowań oraz czcionki są mocno zbliżone i inspirowane logo barber shopu. Zapachu, który charakteryzuje tą edycję specjalną to połączenie górnych nut tymianku z maliną oraz bazowych drzewa, skóry i zamszu. Jest słodko, a zarazem męsko.
Olejek do brody Mr Bear & Honest Al’s
Olejek znajduje się w dobrze nam znanej szklanej buteleczce o pojemności 30 ml. Od góry zabezpieczony jest jak zwykle pipetą w kolorze białym. Etykieta łączy elementy marki Mr Bear oraz logo widoczne powyżej. Tym razem nie znajdziemy tu niedźwiedzia. Olejek jest przezroczysty, oparty na bazie oleju z pestek moreli, arganowego i jojoba, które zmiękczają i wygładzają skórę oraz brodę. Co więcej, zapobiegają zaczerwienieniu i swędzeniu skóry. Brodę łatwiej rozczesać i jest przyjemna w dotyku. Pełny skład prezentuje się następująco:
Prunus Armeniaca Kernel Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Rosa Canina Fruit Oil, Parfum, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Cupressus Funebris Wood Oil, Limonene, Linalool, Eugenol, Citronellol, Geraniol
Olejek całkiem dobrze się wchłania, nie jest jakiś super tłusty, ale nadaje brodzie zdrowy wygląd. Na pewno spodoba się fanom szwedzkiej marki z niedźwiedziem w logo. Ja sam zaczynałem przygodę z brodą od marki Mr Bear, więc nadal mam do niej sentyment.
Olejek do brody Mr Bear & Honest Al’s kupicie w sklepie dlaGentlemena.pl !
Balsam do brody Mr Bear & Honest Al’s
Balsam od pana Misia to produkt, od którego zaczęła się moja przygoda z kosmetykami do brody. Co prawda był to zapach Woodland, ale sama formuła balsamu nie zmieniła się jakoś mocno od tamtej pory. Edycja limitowana Honest Al’s odznacza się tym samym zapachem co olejek i pomada. Po etykiecie widać również podobieństwo z logo barber shopu. Pojemność puchy to cały czas 60 ml. Konsystencja balsamu woskowa, pierwszy dziab może wymagać użycia większej siły lub paznokcia. Pod wpływem ciepła balsam się topi i zaczyna przypominać olejek. Mój egzemplarz posiadał małe grudki, ale nie ma się czym przejmować bo po roztarciu znikają. Chwyt balsamu raczej średni, połysk na brodzie naturalny. Balsam powinien poradzić sobie z codziennym układaniem niesfornej brody choć nie jest to najmocniejszy balsam jakiego używałem. Skład balsamu jest następujący:
Butyrospermum Parkii Butter, Cera Alba, Lanolin, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Cocos Nucifera Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Rosa Canina Fruit Oil, Parfum, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Cupressus Funebris Wood Oil, Limonene, Linalool, Eugenol, Citronellol, Geraniol
Jakbyście byli zainteresowani analizą składu olejku czy balsamu pisałem o nich już kilka razy choćby tutaj.
Balsam do brody Mr Bear & Honest Al’s kupicie w sklepie dlaGentlemana.pl !
Glinka do włosów Mr Bear & Honest Al’s
Pomada matowa do włosów czy może raczej glinka do włosów od Mr Bear została przeze mnie na wylot przetesowana i zrecenzowana w pierwszym wpisie o linii do włosów Mr Bear. Zapraszam do tej recenzji. Produkt Honest Al’s różni się od wersji podstawowej w sumie tylko zapachem bo w składzie nie za bardzo widać różnicę, a i efekty daje podobne. Glinka znajdue się w aluminiowej puszcze o pojemności 100 ml. Produkt jest miękki, kremowy, łatwo się rozciera i bez większego problemu wjeżdża na włosy.
- aplikacja bez większego problemu, bardzo delikatny opór
- stylizacja również bez żadnego kłopotu, można czesać włosy ręką lub grzebieniem/szczotką
- chwyt średnio mocny
- wykończenie naturalnie matowe
- pomada nie zasycha, jest plastyczna, cały dzień pozwala modelować włosy
- nie tworzy skorupy
- zmywa się z włosów dosyć łatwo
- restylizacja ręką, grzebieniem/szczotką
- idealna do fryzur luźnych w stylu messy, ale też nie najgorzej sprawdza się w bardziej klasycznych/ciasnych zaczeskach
W składzie poza wodną bazą i glinkami kaolin i bentonit znajdziemy dużo odżywczych dla włosów substancji, o których pisałem przy okazji recenzji pierwszego Matt Clay’a. Pełny skład jest długi i nie będę go tu wklejał, ale łatwo znajdziecie go na oficjalnej stronie marki Mr Bear.
Nadal jest to produkt, który zrobił na mnie duże pierwsze wrażenie i ciągle mieści się w mojej topce razem z innymi matowymi glinkami.
Clay Pomade Mr Bear & Honest Al’s kupicie w sklepie dlaGentlemana.pl !
Podsumowanie produktów z kolaboracji Honest Al’s
Bardzo fajnie, że Mr Bear wchodzi w coraz to nowsze współprace z innymi ludźmi z branży barberskiej. Miło również, że co chwilę zaskakuje nas nowymi limitkami i nowymi zapachami. Myślę, że to fajny zabieg, który pozwala fanom marki z niedźwiedziem w logo używać ulubionych kosmetyków w ciekawych zapachach. Wracając do samych produktów – i olej i balsam i pomada to konkretne kosmetyki, które mają na polskim rynku ugruntowaną pozycję za sprawą naturalności, jakości i działania. Nie powiem o nich nic więcej niż to co już mówiłem w poprzednich recenzjach.
Ocenić mogę jednak zapach, który jest specyficzny i na bank znajdzie swoich fanów. Jest słodki, ale zarazem męski. Zdecydowanie bardziej pasuje mi do pory jesienno-zimowej. Nie jest to co prawda mój ulubiony limitowany zapach, ale nie można odmówić mu oryginalności i faktu że jest całkiem przyjemny. Sprawdź zatem sam czy Tobie przypadnie do gustu magiczna kompozycja zapachowa Mr Bear & Honest Al’s.
Ja ostatnio kupiłem olejek Masveri i mega przypasował mi zapach, ale ten też chętnie wypróbuję.
jak chcesz napisz do mnie na fb w tej sprawie 😊
Ta pomada, to moim zdaniem najwyższa półka. Ostatnio też przekonałem się do pomady Masveri. Też bardzo fajnie układa włosy i nadaje fryzurze naturalnego wykończenia.