Są takie marki i takie pomady, bez których… no właśnie co to by było !? Dziś zapraszam was do recenzji pomady, która spokojnie może uchodzić za legendarną, a już na pewno za klasyka pełną gębą. Mowa tu o marce Murray’s Pomade, której początki sięgają 1925 roku i pomadzie Superior Hair Dressing Pomade, która jest już dziadkiem wśród produktów do układania włosów, ale nadal daje radę.
Trochę historii
Murray’s Pomade to marka kosmetyków dla mężczyzn, która powstała w 1925 roku w Chicago. Jej założyciel C.D. Murray zbudował swój biznes na prostej zasadzie: uważał, że należy oferować klientom porządny produkt, który spełni ich oczekiwania za rozsądną i przystępną cenę. Na przestrzeni lat firma pozostała wierna swojej filozofii, dzięki czemu stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych i najlepiej sprzedających się marek kultury barbershopów.
Najbardziej popularną i rozpoznawalną pomadą jest Superior Hair Dressing Pomade, której skład nie zmienił się do dziś co świadczy o ponadczasowości produktu.
Murray sprzedawał początkowo pomady tylko w swoim barber shopie, a głównym odbiorcą byli Afroamerykanie.
Pomada jednak zyskała popularność wśród jasnoskórych klientów, którzy zaczęli zaczesywać z pomadami fryzury takie jak pompadour, contours etc.
W 1959 roku niejaki Harry Berlin rozpoczął dystrybucję pomad Murray’a w swojej aptece w Detroit. Tak powoli rozrastał się biznes, a pomady do dziś produkuje również fabryka powstała właśnie w Detroit.
Od tego czasu firma Murray’s Pomade powiększyła swój asortyment o wiele innych i ciekawych produktów, aczkolwiek nie zatracili tych wartości, na których wszystko zbudowano.
Opakowanie i zawartość Murray’s Superior
Wersja travel size, którą posiadam to niewielkie, płaskie, metalowe opakowanie w kolorze pomarańczowym. Na wieczku znajdziemy Afroamerykańską parę. Obok nich znajduje się białe koło, którego znaczenia nie rozgryzłem. Dookoła biegną napisy: nazwa marki i nazwa produktu. Pod spodem znajdziemy skład oraz sposób użycia pomady.
Pojemność: travel size 32 g, rozmiar normalny 85 g
Kolor: miodowy
Konsystencja: bardzo gęsta, zbita, gruba, włóknista woskowa masa, którą wybiera się średnio trudno, a rozprowadzanie w dłoniach z wyczuwalnym oporem (po rozgrzaniu pomady znacznie łatwiej)
Typ: woskowa
Zapach: zapach jest bardzo przyjemny, miodowo-woskowy z jakąś kosmetyczną nutką; na włosach utrzymuje się średnio długo; najbardziej intensywny w puszcze
Skład: Petrolatum, Mineral Oil, Fragrance czyli wazelina, olej mineralny i zapach – myślę, że nie ma co analizować, skład prosty i ja już wcześniej mogliście przeczytać niezmieniony od początków powstania marki Murray’s
Aplikacja i efekty na włosach z Murray’s Superior
- nakładanie na włosy (suche rzecz jasna) średnio trudne
- pomada może ciągnąć i szarpać włosy
- czesanie znacznie bardziej komfortowe
- chwyt mocny
- połysk dosyć wysoki
- pomada nie zasycha
- fryzurę można śmiało poprawić w ciągu dnia
- restylizacja grzebieniem
Zmywanie: tragiczne… to chyba najcięższa pomada jaką przyszło mi zmywać; nawet po umyciu włosów x 2 szamponem Scrub od Reuzel, potem potraktowaniu włosów odżywką i raz jeszcze szamponem (tym razem zwykłym) pomada nadal miała się dobrze i nie chciała zejść. Puściła dopiero na drugi dzień gdy nałożyłem na włosy pomadę wodną Suavecito – wtedy wosk odpuścił. Dlatego przygotujcie się na mozolne zmywanie tej pomady z włosów.
Wydajność: 2/3
Do fryzur: klasycznych zaczesów w stylu slick, pompadour, side part, contour
Do włosów: raczej grubych (cienkie mogą zostać wyrwane), każdej długości
Cena: travel size 19 zł, puszka 85 g średnio 29 zł – bardzo dobry deal !
Podsumowanie Murray’s Superior
Murray’s Superior Hair Dressing Pomade to klasyczna pomada z wąsem, której ponadczasowość i popularność mówią same za siebie. Mimo, że produkt ten jest obecny na rynku już tyle lat nadal jest aktualny i chętnie używany przez fanów grease looku i nie tylko. Pomada nadal przykuwa spojrzenie swoją pomarańczową puszką i klasycznymi grafikami. Co do samego produktu jest to gęsty i włóknisty wosk, który wybiera i nakłada się na włosy z wyczuwalnym oporem, ale jak już nałożymy pomadę na włosy samo czesanie jest całkiem w porządku. Z pomadą Superior otrzymujemy dosyć wysoki połysk i mocny chwyt z możliwością stylizacji włosów w ciągu dnia. Zapach oldschoolowy, ale nadal może się podobać. Cena nie wywróci portfela na drugą stronę, a do tego pomada jest wydajna. Zmywanie z włosów przemilczę… Poza tym polecam każdemu kto lubi woski i klasyczne fryzury.
Zapraszam też do obejrzenia recenzji wideo. Zobacz jak Murray’s sprawdza się na żywo. Zostaw łapkę w górę, suba i komentarz jeśli Ci się podobało.
One thought on “Murray’s Superior Hair Dressing Pomade – recenzja woskowej pomady do włosów”