Z racji tego, że jestem posiadaczem kilku tatuaży i mam w planach kolejne, dziś chciałbym powiedzieć słów kilka na temat pielęgnacji tatuaży. Bądź co bądź trzeba o nie dbać i to w odpowiedni sposób bo jak wiecie będziemy je mieli już do końca życia.
Czym jest tatuaż?
Na wstępnie warto było by po krotce wyjaśnić czym tak naprawdę jest tatuaż. Tak więc tatuaż to swego rodzaju forma modyfikacji ciała polegająca na wprowadzeniu tuszu (czarnego lub kolorowego) do skóry właściwej, aby zmienić jej pigment. Są też oczywiście biotatuaże wykonywane przy użyciu henny, pozostające na skórze tylko przez pewien czas, ale my mówimy o tych permanentnych.
Jak powstaje?
Tatuaż powstaje na skutek wprowadzenia do warstwy skóry właściwej igły z tuszem. Następuje wtedy zmiana pigmentu skóry, dzięki czemu tworzą się wzory i rysunki, które chcemy uzyskać. Tusz wprowadzany jest poprzez igły, które bardzo szybko przekłuwają skórę pozostawiając tusz w środku. Zazwyczaj nie stosuje się znieczuleń podczas tatuowania, ponieważ praca igły jest bardzo szybka. Jednak długie godziny spędzone w jednej pozycji mogą męczyć, a i skóra po pewnym czasie staje się podrażniona. Da się to jednak przeżyć. Warto jednak przed sesją dobrze się wyspać i najeść aby mieć dużo siły.
Higiena
Oczywiście tatuaże najlepiej robić w profesjonalnym studio, gdzie wzory wykonuje profesjonalista, który zachowuje wszelkie zasady higieny (np. używa jednorazowych igieł czy wykonuje tatuaż w gumowych rękawiczkach). Zwracajmy uwagę na takie detale, bo przecież nie chcemy złapać żadnej choroby typu żółtaczka, tężec czy wirus HIV. Zdecydowanie odradzam tatuowanie się u kumpla na kolanie po paru piwach itp.
Po tatuowaniu
Jeżeli właśnie wyszliśmy ze studia ze swoim pierwszym (lub kolejnym) tatuażem musimy pamiętać o kilku rzeczach. Zazwyczaj tatuażysta po wykonanej pracy smaruje tatuaż grubszą warstwą wazeliny tak aby odpowiednio natłuścić zmęczoną od kłucia igłą skórę i zabezpieczyć ją przed zbytnim wyciekaniem krwi i osocza. Dodatkowo tatuaż zabezpieczany jest kawałkiem folii spożywczej i plastrem. Po kilku godzinach taki opatrunek należy zdjąć, a tatuaż delikatnie przemyć ciepłą wodą (niektórzy polecają wodę z mydłem). Później najlepiej odczekać chwilkę aby skóra mogła pooddychać po czym nakładamy na nią cienką warstwę maści. Może to być Bepanthem, Alantan lub inna maść na poparzenia i odparzenia skóry. Maści te mają też właściwości antybakteryjne, jako że świeży tatuaż jest idealną pożywką dla bakterii. Tatuaż w tym momencie jest niczym innym jak raną, która powoli będzie się goić. Tatuaż przemywamy co najmniej 3 razy dziennie i stosujemy opatrunki typu folia i plaster lub jałowa gaza. Oczywiście można nie zakładać nic, ale wtedy trzeba liczyć się z plamami z tuszu, osocza i krwi na ubraniach. Poza tym w pierwszej fazie regeneracji skóry bezpośredni kontakt z ubraniem może tylko bardziej podrażnić skórę.
Czego nie robić?
Aby tatuaż dobrze się wygoił, a wzór był wyraźny i cieszył oko nie należy:
- drapać skóry w miejscu tatuowania pomimo swędzenia (swędzenie jest oznaką gojenia się rany)
- mocno pocierać tatuażu ręcznikiem (wycierając ciało stosujemy metodę opukiwania/oklepywania rany)
- wystawiać świeżego tatuażu na ostre słońce bo może ono podrażnić i wysuszyć skórę
- nie powinno się też brać kąpieli aby nie zanurzać całego tatuażu w wodzie, może to spowodować uszkodzenie wzoru
Strupy?
Tak, jeżeli tatuaż poprawnie się goi na skórze zaczną tworzyć się delikatne strupki z tuszu, który w swoim czasie odpadanie pozostawiając farbę pod skórą, a powierzchnię skóry gładką. Jest to naturalny proces i nie należy przyspieszać odpadania strupków mocząc je lub zdrapując. Obrzęk tatuowanego miejsca (jeśli takowy wystąpił) również zejdzie w swoim czasie. Każda skóra reaguje w inny sposób na igłę. Tak samo jest z bólem.
Jak dbać o wygojony tatuaż?
O tatuaż, który już się wygoił również należy dbać. Wbrew pozorom sam o siebie nie zadba. To, że już się nie paprze i nic z niego nie odpada, nie oznacza że mamy przestać go pielęgnować. Wręcz przeciwnie, aby przez długie lata cieszyć się wyrazistym i pełnym kolorów wzorem trzeba o niego dbać. Zaleca się przemywanie go specjalnymi kosmetykami przeznaczonymi do tatuaży. Po myciu dobrze jest użyć odpowiedniego balsamu czy kremu aby natłuścić skórę, odżywić ją i zapobiec przesuszeniu. W tym artykule chciałbym przedstawić dwa produkty, których używam, które działają jak należy oraz z których jestem bardzo zadowolony. Pierwszym z nich jest mydło w płynie firmy Derm Ink do pielęgnacji tatuaży.
Mydło do pielęgnacji tatuaży Derm Ink
Mydło posiada neutralne PH, co umożliwia jego częste stosowanie. Jest bezzapachowe, wolne od parabenów i substancji alergennych. Wytwarza się je zgodnie z dyrektywą unijną (2003/15/WE). Pojemność butelki to 125 ml. Butelka ma też dozownik, co ułatwia aplikację mydła. Zaleca się stosowanie mydła codziennie, delikatnie oczyszczając miejsca wytatuowane. Mydło może służyć do mycia tatuażu już w pierwszych dniach po jego wykonaniu jak i w późniejszej pielęgnacji. Zawsze przed użyciem umyj ręce wodą i odrobiną mydła. Nanieś niewielką ilość mydła na wytatuowaną powierzchnię skóry, oczyść ją delikatnie, lekko masując każde wytatuowane miejsce. Z mydłem Derm Ink nie musisz stosować już innych specyfików. Tatuaż spłucz ciepłą wodą i osusz czystym ręcznikiem. Po umyciu możesz mieć uczucie świeżości i lekkiego chłodu. Działa bardzo kojąco na skórę.
Cena takiej butelki to ok 39 zł.
Wiadomo, że po myciu tatuaż powinno się jeszcze posmarować jakimś balsamem lub kremem. Woda z kranu może być twarda i wysuszać skórę. Tak jak słońce może wysuszać skórę i powodować blaknięcie koloru naszego tatuażu. Dlatego odpowiednie nawilżenie skóry i zabezpieczenie jej jest wskazane. Do tego polecam balsam Mr Bear Ink Balm, którego sam używam z zadowoleniem.
Mr Bear Family Ink Balm
Mr Bear to marka znana z produkcji kosmetyków do pielęgnacji brody takich jak olejki, balsamy itp. Jak się okazuje w swojej ofercie posiadają też bardzo sympatyczny balsam do tatuaży. Balsam ten w swoim składzie zawiera między innymi:
- Shea Butter (masło shea – olej roślinny wytwarzany z nasion afrykańskiego drzewa z gatunku masłosz Parka)
- Apricot Kernel Oil (olej pozyskiwany z pestek/ziaren owocu moreli mający właściwości zmiękczające skórę)
- Bees Wax (wosk pszczeli pozyskiwany z gruczołów woskowych pszczół, którego używają do budowania plastrów w ulu; również nadaje balsamowi żółtawy kolor)
- Jojoba Oil (ciekły wosk o złoto-żółtym zabarwieniu, otrzymywany z wycisku nasion krzewu simondsii kalifornijskiej a jego rola to wzmacnianie warstwy cementu międzykomórkowego, co w efekcie zapobiega wysuszaniu skóry)
- Argan Oil (olej produkowany z owoców arganii żelaznej i tu ciekawostka – obniża poziom cholesterolu, poprawia krążenie i wspomaga naturalną odporność organizmu !)
- Coconut oil (olej roślinny otrzymywany poprzez tłoczenie i rozgrzanie kopry – twardego miąższu orzechów palmy kokosowej – jego rola to nawilżenie i odżywienie skóry)
i wiele innych substancji, które zadbają o kondycję naszej skóry.
Balsam ma przyjemny zapach, kolor i konsystencję. Bardzo łatwo się go aplikuje, a to dzięki dozownikowi. Niewielka ilość wystarczy aby pokryć nawet spory tatuaż i odpowiednio go natłuścić. Używam go codziennie i jestem bardzo zadowolony z efektów. Skóra jest błyszcząca, zdrowa, nawilżona. Tatuaż nie jest wyblakły, skóra nie swędzi i nie jest wysuszona oraz napięta. Balsam polecam każdemu do codziennej pielęgnacji. W tej chwili nie pamiętam ile taka buteleczka kosztowała, ale nie były to jakieś duże pieniądze.
Pamiętajmy więc żeby dbać o naszą skórę, szczególnie o te wytatuowane części bowiem tatuaże zostaną z nami już na zawsze, a przecież nie chcemy aby były brzydkie, wyblakłe i niezadbane. W końcu to w pewnym sensie nasza wizytówka.
3 thoughts on “Jak należycie pielęgnować tatuaże?”