Proraso (Azur Lime/ Wood & Spice) – recenzja szamponu i olejku do brody

Marka Proraso od zawsze kojarzyła mi się z goleniem i kosmetykami do golenia oraz pielęgnacją twarzy po goleniu. W obecnej chwili, czyli w przypływie mody na brodę w ofercie tej włoskiej manufaktury pojawiły się również produkty stricte do pielęgnacji brody. Dziś właśnie skupimy się na dwóch elementarnych kosmetykach, które każdy brodacz powinien posiadać, czyli szamponie i olejku do brody.

Kosmetyki Proraso, o których mowa występują w trzech liniach zapachowych:

  • Azur Lime – zapach świeżych cytrusów
  • Wood & Spice – zapach drzewa cedrowego i świeżych przypraw
  • Cypress & Vetyver – zapach drzewa cyprysowego oraz wetiwerii

W każdej z tych linii występuje jeszcze balsam do brody, ale ja skupiam się dziś na olejku i szamponie. Zacznijmy więc od początku, czyli od umycia brody.

Proraso Beard Wash (Azur Lime) – szampon do brody

prosty, a zarazem męski i elegancki design

Szampon Proraso mieści się w ciemnej, plastikowej butelce o pojemności 200 ml, czyli na wstępie dostajemy dużo szamponu. Dla porównania inne szampony do brody zazwyczaj występują w pojemnikach o pojemności 50 lub 100 ml. Butelka zakończona jest czarną, solidną pompką, która to jest chyba najlepszym możliwym rozwiązaniem jeśli chodzi o aplikację. Etykieta w ciemnoniebieskim kolorze zdobi ścianki opakowania.

do szamponu dołączona jest kartonowa zawieszka informacyjna

Etykieta jest niebieska, ponieważ słowo Azur, występujące w nazwie szamponu oznacza właśnie kolor niebieski. Lime oznacza oczywiście limonkę/limetkę, która jest cytrusem. Na etykiecie znajdziemy też sporego rozmiaru logo producenta, czyli napis Proraso i lwa. Napis Single Blade nawiązuje do początków marki, kiedy to w 1948 roku Piero Martellegi wprowadził zupełnie nowy produkt na tamte czasy – krem przed goleniem. Firenze natomiast to po prostu Florencja, miasto w środkowych Włoszech. Na etykiecie znajdziemy też opis produktu i jego skład.

Szampon Proraso jest koloru mętnego pomarańczowego, a jego konsystencja bardzo wodnista.

Zapach

źródło: e-biznes.info

Zapachy produktów Proraso stoją na wysokim poziomie i chyba nie było do tej pory takiej linii zapachowej, która by mi się nie podobała. To pewnie dlatego, że kompozycje oparte są o zapachy drzewne, cytrusowe, przyprawowe, czyli takie zapachy, które spotykamy praktycznie na co dzień. Nie są to wymyślne kombinacje, od których czasem może rozboleć głowa (dziś w radio słyszałem, że ból głowy Polaków w większości przypadków to wina zbyt dużej ilości zapachów w ciągu dnia). Dlatego woń szamponu jest bardzo naturalna, świeża, rześka, relaksująca i odprężająca. Jest to zapach limonki i naprawdę mi się podoba.

Skład raczej dosyć typowy, chociaż spodziewałem się jakichś olejków bądź ekstraktów: Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Glycerin, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Cocamidopropyl Beatine, Parfum, PEG-90 Glyceryl Isosterate, Laureth-2, Sodium Benzoate, Salicylic Acid, Carmel, Disodium EDTA. Alpha-Isomethyl Ionone, Citral, Limonene, Linalool, Butylphenyl Metylpropional, Sodium Chloride.

Sposób użycia i efekty

Szampon do brody Proraso Azur Lime

Szampon Proraso aplikujemy za pomocą pompki na dłoń, a potem na uprzednio zwilżoną wodą brodę. Szampon jest wodnisty, ale mimo to pieni się całkiem dobrze. Zazwyczaj biorę 2 pompki do dłuższej brody i 1 do krótszej. Energicznie wmasowuję szampon w brodę, myjąc ją dokładnie. Następnie spłukuje ciepłą wodą. Broda podczas mycia jest pachnąca, a zaraz po wysuszeniu jej ręcznikiem jest bardzo miękka i przyjemna w dotyku. Producent zaleca stosować produkt 2 razy w tygodniu lub nawet codziennie. Przy tej pierwszej opcji szampon wystarczy nam na bardzo długo.

Piana: 2/3

Cena: 59 zł za 200 ml; dla porównania za szampon Pomp & Co. za 100 ml zapłacimy tylko 10 zł mniej.

Szampon Azur Lime od Proraso kupisz w BarberSupply.pl


Proraso Beard Oil (Wood & Spice) – olej do brody

Olejek do brody Proraso Wood & Spice

Aby nie recenzować samego szamponu, postanowiłem dokupić sobie do kompletu olejek do brody Proraso. Wybór padł na linię żółtą. Olejek zapakowany jest w żółty kartonik z logo marki, sposobem użycia i składem nadrukowanym na ściankach. Buteleczka wykonana jest z ciemnego szkła, aby zapobiec przedostawaniu się światła do wnętrza. U góry ponownie czarna, solidna pipeta, która ułatwi aplikację.  Etykieta w żółtym kolorze jest bardzo minimalistyczna, bo poza logo nie znajduje się tak już nic (no może tylko pojemność i dane producenta). Pojemność to 30 ml.

Zapach

Olejek Proraso ma jasny, słomkowy kolor, a jego zapach to połączenie drzewa cedrowego i świeżych przypraw. Zapach ma jednak taką kolońską bazę jak większość produktów Proraso. Jest to bardzo udane połączenie bowiem zapach jest bardzo lekki i świeży, a do tego ma długą projekcję bo nawet pod koniec dnia czuję go na brodzie, czasem bardziej niż perfumy lub pomadę. Zdecydowanie na plus !

Skład i działanie

Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Perseagratissima (Avocado) Oil, Macadamia ternifolia Seed Oil, Juglansregia (Walnut) Shell Extract, Eucalyptus globulus Leaf Oil, Parfum (Fragrance), Menthol, Tocopheryl Acetate, BHT, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Coumarin.

Dzięki zawartym naturalnym olejkom, broda jest nawilżona i podatna na układanie. Australijski olejek z makadamia zapobiega łamaniu się włosów, olejek z awokado zmiękcza włosy a olejek słonecznikowy łagodzi skórę skłonną do podrażnień. Zawarty w olejku ekstrakt z łupiny orzecha włoskiego działa przeciwzapalnie i kojąco dla problemowej cery. Mentol z kolei przyjemnie chłodzi i odświeża skórę. Proraso beard oil wzbogacony jest również o cenną dla skóry witaminę E, która nie bez powodu nazywana jest witaminą młodości. – BarberSupply.pl

Aplikacja jest nadzwyczaj łatwa bowiem olejek dozujemy bezpośrednio na brodę za pomocą pipety lub skraplamy na dłoń i wcieramy z brodę.

Cena olejku Proraso to 51 zł za 30 ml – bardzo przystępna cena. Kupisz go klikając w ten oto link:

Podsumowanie szamponu i olejku do brody Proraso

Proraso to marka, która zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie już przy testach pierwszych kosmetyków (Proraso Beard Balm) i teraz to wrażenie zostało podtrzymane, a to dzięki dwóm powyższym produktom. Zarówno szampon do brody jak i olejek to bardzo dobra jakość oraz wymierny stosunek ilości do ceny.  Szampon mimo iż jest wodnisty, to całkiem dobrze się pieni, świetnie myje brodę, a jego cytrusowy zapach odświeża. Do tego jest pojemny i wydajny. Olejek natomiast dopełnia pozytywnych wrażeń, dzięki swoim właściwościom oraz oczywiście dzięki zapachowi, który jest równie świeży, ale z nutką wody kolońskiej i przypraw. Zdecydowanie polecam wypróbować kosmetyki Proraso, nie tylko te które dziś tu testowałem.

A teraz zapraszam do odbioru recenzji w postaci filmu wideo na moim kanale. Zachęcam do subskrypcji, komentowania i zostawienia łapki w górę !

7 thoughts on “Proraso (Azur Lime/ Wood & Spice) – recenzja szamponu i olejku do brody

  1. A jak porównałbyś zapachowo żółte proraso i niebieskie? Żółty zapach bardzo przypadł mi do gustu 🙂 Przydałoby się znaleźć pasujące do tego perfumy 🙂

    1. Niebieski jest bardziej cytrusowy, a żółty bardziej drzewny ale oba zapachy posiadają taką kolońską, męską bazę. Tak sobie myślę, że dobrymi perfumami panującymi do Proraso może być Papillon Upton 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.