Dobrze wiecie, że na punkcie brody jestem nieźle zakręcony. Kiedy otrzymałem maila od wydawnictwa Znak z propozycją zrecenzowania książki pt. Historia brody: Zaskakujące dzieje męskiego zarostu, nie wahałem się ani chwili bo wiedziałem, że jest to lektura obowiązkowa dla brodacza. Moja radość była podwójna, gdy dowiedziałem się, że kilka egzemplarzy będę mógł oddać wam, moim czytelnikom. Jak tylko książka trafiła w moje ręcę, od razu przystąpiłem do czytania, a dziś chciałbym podzielić się z wami moją opinią na jej temat i nieco przybliżyć wam o czym tak naprawdę jest.
Boom…
Powiedzmy sobie szczerze, na polskim rynku nie ma wiele książek na temat brody, jej historii, pielęgnacji i innych aspektów, którę mogą wiązać się z męskim zarostem (ostatnia jaką recenzowałem to książka pt. Co dwie brody, to nie jedna). Boom na brody widoczny jest na ulicach (co drugi mężczyzna nosi brodę, nie ważne z jakich pobudek – broda to styl życia lub z lenistwa), w witrynach nowo powstałych barber shopów (z półek wylewają się kosmetyki do pielęgnacji brody), w samych barbershopach (kolejki do barbera w oczekiwaniu na profesjonalne przystrzyżenie brody w męskim towarzystwie rosną już od wczesnych godzin porannych).
… na brody !
Widać go też w Internecie (narodziny specjalistycznych sklepów z produktami do pielęgnacji brody) czy w końcu w miejscach takich jak ten blog (poradnik zarazem), który prowadzi pasjonat męskiego zarostu i wszystkiego co z nim związne. Czasem na blogu piszę o książkach, dlatego dziś do puli dorzucam nową pozycję, której tytuł powinien zainteresować każdego brodacza. Książka może i nie jest poradnikiem jak o brodę dbać (poradnik znajdziesz choćby na tym blogu), ale opowiada historię, a historii każdy z nas lubi posłuchać.
Nie oceniaj książki po okładce
Moja dokładność i uwielbienie analizowania różnych rzeczy (znacie to z recenzji kosmetyków) pozwala mi ocenić książkę po okładce. A owa okładka nie mogła wyglądać inaczej, przecież to książka o brodach, dlatego na froncie znajduje się piękna, gęsta, włochata, pełna broda oraz sumiaste wąsiska. Nad nimi tytuł książki, a pod spodem imię i nazwisko autora. Na grzebiecie znajdziemy podobne informacje oraz logo wydawnictwa Znak. Książka ma wymiary 22 x 14 x 4 cm, a jej oprawa jest twarda i solidna. Nie jest to również książka-ulotka bo liczba zapisanych kart to ponad 500 sztuk. Tył książki wygląda następująco:
Po blisko stu latach nieobecności obserwujemy tryumfalny powrót brody. Spada sprzedaż maszynek do golenia, otwierają się dawno zapomniane barber shopy, a troska o piękną brodę to podstawowy obowiązek stylowego mężczyzny.
Wodzowie, wojownicy, rewolucjoniści i hipsterzy – zarost zawsze jest deklaracją tego kim mężczyźni są i co pragną osiągnąć.
Chritopher Oldstone-Moore barwnie przedstawia niezwykłą historię zarostu. To fascynująca opowieść o odwiecznym konflikcie brody i brzytwy w walce o męskie oblicze. Bo zarost lub jego brak to coś więcej niż tylko kwestia porannego zabiegu przed lustrem – to sygnał, jaki wzorzec męskości wybieramy. Zarost pozwala mężczyźnie zaznaczyć swoją pozycję, wyrazić swoją osobowość i daje poczucie wolności.
Od najdawniejszych czasów poprzez Chrystusa, księcia Alberta, Che Guevarę i Johna Lennona do Davida Beckhama – przed wami zaskakujące dzieje brody!
Treść
Tytuł oryginalny to Of Beards and Men: The Revealing History of Facial Hair, a tłumaczeniem książki zajął się pan Mariusz Gądek. Nie licząc wstępu, zakończenia, podziękowań, przypisów itp. książka podzielona jest na 13 rozdziałów, a każdy z nich na mniejsze podrozdziały. W przypadku tej lektury bardzo ważne jest słowo historia, bo autor bardzo dogłębnie analizuje ją pod różnymi kątami.
Darwin i ewolucja brody
Na samym początku z pomocą Darwina i inncy biologów ewolucyjnych próbuje odpowiedzieć na pytanie dlaczego w ogóle mężczyzna posiada brodę oraz jaka jest jej funkcja. Czy brodę mamy dla ozdoby? Czy może jest to narzędzie walki? A może są jeszcze inne powody posiadania zarostu przez płeć męską?
Kolejne rozdziały odsłaniają następne karty historii, na których pojawiają się władcy, bogowie, królowie, przedstawiciele kościoła prezydenci, politycy, artyści, sportowcy itd. Autor przemierza z nami różne epoki od prehistorii aż po czasy współczesne. Każdy rozdział opowiada o ważnych brodatych i niebrodatych, postaciach, które miały wpływ na obecność zarostu na męskich twarzach na przestrzeni lat (lub nie). Wyraźnie zaznacza, że broda to nie tylko kwestia mody, ale głównie zmieniających się warunków politycznych, gospodarczych, religijnych czy społecznych.
Faraon(ka), cesarz, a nawet Jezus
Czy wiedzieliście, że królowa Hatszepsut, aby upodobnić się do mężczyzny nosiła sztuczną brodę? A czy słyszeliście o tym, że Aleksander Wielki kazał golić brody swoim żołnierzom w obawie przed tym aby na polu walki wróg nie złapał ich za brody? A może zastanawialiście się kiedyś dlaczego Jezus zawsze przedstawiony jest jako brodacz? A może nie zawsze ją nosił? W książce autor nie tylko odpowiada na te pytania, ale również w ciekawy sposób wyjaśnia jak posiadanie lub nie posiadanie brody wpływało na ludzkie życie. Pokazuje też różnice w portretowaniu władców czy bogów w szeroko pojętej sztuce.
Renesans brody
W jednym z rozdziałów autor opowiada również o ruchach brodaczy i brodatych stowarzyszeniach, które na celu miały wspieranie tego co naturalne, a skoro broda to męska natura, trzeba ją afirmować. Ale zarost to nie tylko domena mężczyzn, bowiem w książce znajdziemy informacje o zarośniętych kobietach takich jak Magdalena Ventura, Barbara Vabeck i innych.
Broda, wąsy kontra brzytwa
Historia brody to również zbiorowisko różnych brodatych ciekawostek jak np. ta, w której słynny prezydent Abraham Lincoln zapuścił brodę za namową małej dziewczynki, która stwierdziła, że w zaroście jest mu lepiej bo ma za chudą twarz.
W późniejszych rozdziałach poczytać można też o modzie na gładko ogoloną twarz, wynalezieniu maszynek Gillette, a także o sumiastych wąsikach Stalina czy Hitlera, które były tak charakterystycznym elementem ich wglądu, że dziś nie wyobrażamy sobie aby wyglądali inaczej.
Wcześniej wspomniałem, że książka w wielu miejscach zahacza o sztukę, czyli malarstwo, muzykę itd. Nie mogło tu więc zabraknąć zarośniętych hipisów i burzy włosów, które były symbolem wolności i propagowania życia w pokoju, czy kultowego musicalu Hairs.
Historia brody pokazuję ciągłą walkę brody z brzytwą, zapuszczania brody i golenia jej, stawiania zarostu na piedestale, a potem detronizowania go. Przykładów jest tyle, że nie sposób wszystkie tu wymienić.
Obecnie
W końcu dochodzimy do momentu, gdzie autor skupia się na postmodernistycznym mężczyźnie i jego wyglądzie. Tu głównie (ale nie tylko) opisuje postać Davida Beckhama.
Styl
Książka napisana jest w sposób przystępny i sprawiający, że chce się przerzucać następne strony. Nie tylko treść jest ciekawa, ale również sposób jej przekazywania potrafi zatrzymać oczy wlepione w książkę. Co prawda czcionka jest mała, a marginesy spore, ale tekst podzielony jest na mniejsze fragmenty, które czyta się szybko i sprawnie. Treść jest bardzo… treściwa, a co za tym idzie jest po prostu naładowana informacjami z historii. Momentami ma się wrażenie, że czyta się podręcznik od historii. Autor za chwilę wraca znów do brody i analizy tego co przeczytaliśmy wcześniej, więc można powiedzieć, że jest zachowany pewien balans.
Tekst nie jest pisany trudnym językiem, ale jego ton jest raczej poważny/formalny. Podawanie informacji nie jest jednak suche, a ubrane w ciekawy i soczysty sposób. W książce znajdziemy też kilka obrazków, są to głównie portrety królów, władców, bogów czy artystów itd. Moim zdaniem mogłoby być ich nieco więcej, bo pewne treści ładniej wyglądają w towarzystwie ilustracji. Poza tym dla mnie brodacza, książkę czytało się bardzo przyjemnie i byłem nieustannie zaciekawiony. Mimo, że pewne historie już znałem, znalazłem tu wiele nowych i ciekawych i fascynujących faktów. Jest to na pewno jedna, jeśli nie jedyna tak obszerna książka dotykająca w wielu aspektach tematu brody.
Cena książki to w zależności od sklepu 30-45 zł.
Podsumowanie
Książka Historia Brody (…) to pozycja obowiązkowa dla wszystkich brodaczy, ogolonych mężczyzn, a nawet kobiet. Autor w ciekawy sposób opisuje walkę brody i brzytwy o męskie lico oraz jej znaczenie na przestrzeni lat. Książka mocno zaznacza, że broda to nie tylko widzimisię mody, ale przede wszystkim kwestia światopoglądowa, religijna, polityczna, gospodarcza i społeczna. Zabiera nas w podróż po faktach i mitach w historii człowieka dotyczących męskiego zarostu. Co więcej, ukazuje ciekawostki i zaskakujące historie. Książka jest bardzo treściwa, gruba i zapewni nam długie godziny czytania. Polecam !
A tu do przeczytania jeszcze ciekawy artykuł w serwisie gazeta.pl: http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22174958,jak-dyskryminuje-sie-mezczyzn-brodaty-mezczyzna-wciaz-musi.html
W dzisiejszych czasach broda, to istotny element męskiego wizerunku obok, którego nie należy przechodzić obojętnie